Juneau – stolica Alaski łączy dziką naturę z nadmorskim klimatem i jest jednym z najbardziej malowniczych portów na trasie rejsów po Alasce.
Co zobaczyć w Juneau? Na pewno lodowiec Mendenhall – z punktu widokowego wygląda spektakularnie, a jeśli ma się więcej czasu, można podejść bliżej szlakiem przez las. Co przeżyć? Rejs na wieloryby to klasyk, który naprawdę robi wrażenie – moment, gdy kaszalot czy orka wynurzają się z wody, zostaje w pamięci na długo. No i wjazd kolejką na Mount Roberts – widok na zatokę i miasto wciśnięte między wodę a góry jest wart każdej minuty.
A co zjeść? Świeżego kraba. I to nie byle gdzie – Tracy’s King Crab Shack to miejsce z kategorii „must eat”. Mała budka przy nabrzeżu, długie kolejki, ale smak kraba w maśle czosnkowym wynagradza wszystko.
Spis treści
Juneau – stolica, do której nie dojedziesz samochodem
Juneau to dość nietypowa stolica – nie prowadzi tu żadna droga lądowa, można się dostać tylko statkiem lub samolotem. Mimo to w sezonie miasto żyje intensywnie: tysiące turystów przypływają statkami wycieczkowymi na kilka godzin, czasem dzień, by liznąć odrobinę Alaski. Byłam jednym z tych tysięcy turystów. Juneau odwiedziłam w czerwcu 2024 roku, podczas tygodniowego rejsu z Anchorage do Vancouver – i spokojnie mogłabym tam wrócić, choćby tylko na kraba.

Pierwsze wrażenie – miasto między górami a lodowcem
Port w Juneau leży dosłownie u stóp gór i jest jednym z najbardziej malowniczych przystanków na trasach rejsów po Alasce. Z pokładu widać kolorowe drewniane domy, strome zbocza porośnięte lasem i szczyty, które często toną w chmurach.
Z terminala do centrum jest dosłownie kilka minut piechotą. Wszystko znajduje się blisko: sklepy, knajpki, atrakcje. W zasadzie bez problemu można zobaczyć najważniejsze rzeczy w ciągu jednego dnia – i jeszcze znaleźć czas na spokojny lunch z widokiem na wodę.

Co zobaczyć w Juneau? Atrakcje i porady
Juneau to miasto, które da się poznać w jeden dzień – ale zapamiętuje się je na dużo dłużej. Choć to stolica Alaski, ma raczej klimat małego miasteczka otoczonego dziką naturą. Większość najciekawszych miejsc znajduje się w zasięgu spaceru lub krótkiego przejazdu, co sprawia, że to idealny przystanek na trasie rejsu. Poniżej znajdziesz kilka miejsc, które warto odwiedzić – oraz garść praktycznych wskazówek.
Mendenhall Glacier – lodowiec, który każdy chce zobaczyć
To najczęściej odwiedzane miejsce w Juneau – i trudno się dziwić. Lodowiec Mendenhall jest łatwo dostępny, a jego błękitne ściany robią ogromne wrażenie nawet z punktu widokowego przy jeziorze. Na miejscu jest wszystko, co trzeba: dobre punkty widokowe, Visitor Center z ciekawą ekspozycją o geologii regionu i kilka szlaków, którymi można dojść aż pod sam wodospad Nugget Falls.

W słoneczne dni tafla jeziora odbija intensywny błękit lodowca, a w powietrzu można czasem wypatrzyć krążące bieliki. To miejsce, które naprawdę robi wrażenie – nawet jeśli wcześniej widziało się niejedną górę lodu.
Ja w drodze do lodowca spotkałam jeżozwierza – powolnego, zupełnie nieprzejętego obecnością ludzi. Taki drobiazg, a sprawił, że to miejsce zapamiętałam jeszcze bardziej.
Wielu turystów ogranicza się do centrum, a tymczasem tuż za miastem rozciąga się największy las deszczowy w Ameryce Północnej. Tongass National Forest to gęste, wilgotne lasy, mchy, porosty i szlaki prowadzące do wodospadów i punktów widokowych. Jeśli masz ochotę na krótki spacer w zupełnie innym świecie, Tongass to idealne miejsce – zielone, pachnące i dzikie.

Rejs na obserwację wielorybów
Juneau to jedno z tych miejsc, gdzie naprawdę trudno nie zobaczyć wieloryba. Z portu w Auke Bay codziennie w sezonie wypływają łodzie z turystami, którzy chcą na własne oczy zobaczyć, jak humbaki wynurzają się z wody. I trzeba przyznać – robią to często.
Rejsy trwają zwykle kilka godzin i poza humbakami można też wypatrzyć orki, foki, a czasem nawet lwy morskie leniwie dryfujące na falach. Sezon trwa od maja do września, a szanse na spotkanie wieloryba są imponujące – w granicach 95–100%. Jeśli masz czas na jedną rzecz poza miastem, to ta wyprawa zdecydowanie jest tego warta.
Ja odpuściłam tą atrakcję – kilka dni wcześniej widziałam wieloryby w Kenai Fjords National Park.
W Juneau chciałam po prostu zwolnić: pospacerować po mieście, zajrzeć do lasu Tongass, zobaczyć lodowiec Mendenhall i zjeść świeżego kraba w porcie.
Interesuje Cię Alaska? Zobacz również lodowce na najpiękniejszej trasie widokowej w Kanadzie:
Columbia Icefield to jedno z najbardziej imponujących miejsc w kanadyjskich Górach Skalistych. Znajduje się na granicy dwóch parków narodowych – Jaspe…
Mount Roberts Tramway – widok z góry
Zaledwie kilka kroków od terminala pasażerskiego znajduje się dolna stacja kolejki Mount Roberts Tramway. W kilka minut wznosi się ona ponad miasto, oferując panoramiczny widok na port, góry i kanał Gastineau.
Na szczycie czekają szlaki spacerowe, małe muzeum przyrodnicze, restauracja z widokiem na fiordy oraz centrum kultury Tlingit, w którym można zobaczyć tradycyjne rzeźby i totemy.
To świetna opcja, jeśli masz w Juneau tylko kilka godzin i chcesz zobaczyć miasto z innej perspektywy.

Spacer po centrum Juneau – złoto, drewno i dobre espresso
Śródmieście Juneau ma w sobie coś z westernowego miasteczka – kolorowe, drewniane budynki z czasów gorączki złota, niskie chodniki, witryny sklepów z pamiątkami i galerie z lokalnym rzemiosłem. Nie brakuje też kawiarni, w których można przysiąść z widokiem na góry i po prostu obserwować miasto.
Jeśli chcesz poznać Alaskę nie tylko od strony przyrody, warto zajrzeć do Alaska State Museum – świetnie opowiada o kulturze rdzennych ludów Tlingit, Haida i Tsimshian.Mniejsze, ale równie ciekawe jest Juneau-Douglas City Museum – pokazuje, jak wyglądało życie codzienne w czasach gorączki złota i jak zmieniało się miasto na przestrzeni lat.

Rejs do Tracy Arm Fjord – spotkanie z lodowcami
Z portu w Juneau można wypłynąć w całodniowy rejs do Tracy Arm Fjord – jednego z najpiękniejszych fiordów Alaski. Wąska dolina otoczona jest stromymi klifami, z których spływają wodospady, a w turkusowej wodzie dryfują błękitne bryły lodu. To właśnie tutaj znajdują się lodowce Sawyer, które często pękają z hukiem, tworząc spektakularne zjawisko „calvingu”, czyli odrywania się fragmentów lodu do wody.
Rejsy odbywają się mniejszymi katamaranami lub łodziami turystycznymi, ponieważ duże statki wycieczkowe nie mogą wpłynąć w głąb fiordu. Wyruszają zazwyczaj z portu w Juneau (np. z Auke Bay) i trwają około 7–8 godzin. W trakcie podróży można zobaczyć foki, orki, a nawet orły bieliki. Jeśli warunki lodowe nie pozwalają wpłynąć do Tracy Arm, łodzie kierują się do sąsiedniego Endicott Arm Fjord – równie malowniczego, ale mniej obleganego.
Rejsy odbywają się wyłącznie w sezonie (maj–wrzesień). Jeśli nie korzystasz z oferty wycieczek organizowanych przez statek, zarezerwuj bilety z wyprzedzeniem – liczba miejsc jest ograniczona, a w szczycie sezonu dostępność potrafi zniknąć dosłownie w ciągu kilku dni.
Co zobaczyć w Juneau — propozycje dla aktywnych
Juneau to też świetna baza dla tych, którzy szukają przygody. Można tu wypłynąć w rejs do Tracy Arm Fjord – majestatycznego fiordu z lodowcami, wodospadami i pływającymi bryłami lodu. Dla miłośników sportów dostępne są spływy kajakowe i wyprawy wędkarskie, a jeśli masz ochotę na odrobinę historii, spróbuj własnoręcznie wypłukać złoto w jednej z turystycznych kopalni.

Lot helikopterem i spacer po lodowcu
To jedna z najbardziej niezwykłych przygód, jakie można przeżyć w Juneau. Helikopter wznosi się ponad góry, lasy i jeziora, by wylądować na jednym z okolicznych lodowców – najczęściej Herbert Glacier, Mendenhall Glacier lub Taku Glacier. Po krótkim locie przewodnik prowadzi uczestników po lodowej powierzchni, pokazując szczeliny, błękitne jaskinie i zamarznięte strumienie.
W wersji premium można spróbować psiego zaprzęgu na lodowcu – to prawdziwa alaskańska klasyka, z psami husky, saniami i zapierającym dech w piersiach widokiem na białe przestrzenie.
Loty odbywają się tylko w sezonie (maj–wrzesień) i są silnie uzależnione od pogody. Jeśli chmury nie pozwalają na start, operatorzy oferują zmianę terminu lub zwrot kosztów. Warto zarezerwować wcześniej, bo liczba miejsc jest ograniczona.
Kajaki i wyprawy po fiordach
Kilka kilometrów od centrum Juneau zaczyna się inny świat. Wystarczy wsiąść do kajaka i wypłynąć na jezioro Mendenhall albo w stronę zatoki Auke Bay, żeby zobaczyć Alaskę z zupełnie nowej strony. Nie ma tłumów, nie ma silników – tylko woda, góry i ty. Plusk wiosła, odbicie lasu na tafli i lodowiec majaczący w oddali.
Po drodze można trafić na foki, wydry, a czasem – jeśli dobrze się spojrzy – nawet na wieloryba gdzieś daleko. Trasy są spokojne, a prowadzą je lokalni przewodnicy, więc nie trzeba być sportowcem ani znać się na pływaniu. Wystarczy chcieć zobaczyć coś więcej niż to, co widać z pokładu.
Trekking w lesie deszczowym Tongass
Tongass National Forest to największy las deszczowy Ameryki Północnej i prawdziwa gratka dla miłośników natury. Szlaki prowadzą przez gęste mchy, świerki Sitka, porośnięte paprociami ścieżki i wodospady ukryte w zieleni. W powietrzu unosi się zapach wilgotnego drewna i żywicy – Alaska w czystej postaci.
Jednym z popularnych szlaków jest East Glacier Trail – ok. 5 kilometrów przez las, z punktami widokowymi na jezioro i lodowiec Mendenhall.
Złoto, przygoda i odrobina historii
Jeśli chcesz poczuć klimat gorączki złota, spróbuj własnoręcznie wypłukać kilka ziaren w turystycznych kopalniach, takich jak Gold Creek Salmon Bake albo Last Chance Mining Museum. To lekka, rozrywkowa atrakcja, ale pozwala zrozumieć, jak wyglądało życie poszukiwaczy szczęścia na Alasce.
Często łączy się ją z piknikiem przy ognisku i degustacją lokalnego łososia – w końcu nawet poszukiwacze złota musieli coś jeść.
Wyprawy wędkarskie
Dla miłośników spokojniejszej aktywności Alaska to raj. Wody wokół Juneau obfitują w łososie, halibuty i dorsze, a samo łowienie wśród gór i fiordów to czysta przyjemność. Wyprawy organizowane przez lokalnych przewoźników to nie tylko łowienie ryb, ale też świetny sposób na podziwianie krajobrazów od strony wody.
Większość operatorów zapewnia cały sprzęt i opiekę przewodnika, a złowioną rybę można — w przypadku niezależnych podróżników — zapakować próżniowo i wysłać kurierem do domu.
Jeśli przypływasz do Juneau statkiem wycieczkowym, nie możesz zabrać złowionych ryb na pokład. W takim przypadku wędkowanie traktuj czysto rekreacyjnie — to sposób na relaks, kontakt z naturą i chwilę spokoju z dala od tysięcy pasażerów.
Dla tych, którzy lubią dzień pełen wrażeń
Jeśli masz w Juneau tylko kilka godzin, a chcesz wykorzystać czas maksymalnie, połącz dwie atrakcje: lot helikopterem na lodowiec i spacer po mieście lub wjazd na Mount Roberts Tramway. To daje idealny balans między przygodą a spokojem.
Wielu pasażerów mówi, że Juneau to port, w którym Alaska „dzieje się naprawdę” – i coś w tym jest.
Lokalne smaki – co zjeść w Juneau
Po intensywnym dniu na lądzie dobrze jest usiąść i zjeść coś naprawdę lokalnego. W Juneau numerem jeden bez dwóch zdań jest Tracy’s King Crab Shack – miejsce, które stało się kulinarną ikoną Alaski. Serwują tu kraba królewskiego z masłem czosnkowym, sycącą zupę chowder i inne morskie przysmaki, które idealnie wpisują się w klimat portowego miasta.

Większość pasażerów statków wycieczkowych ustawia się przy dużej, dwupiętrowej restauracji Tracy’s tuż przy molo – i tam kolejki są naprawdę długie. Ale niewielu wie, że kilka minut dalej, na nabrzeżu w okolicach przystani jachtowej, działa oryginalna budka Tracy’s – mniejsza, z klimatem food trucka i tym samym menu.

Ale to nie wszystko – miasto oferuje znacznie więcej smaków z morza: dania z dzikim łososiem i halibutem, halibut fish & chips, tacos rybne, lokalne ostrygi, a także zupy rybne z całym morzem skarbów. Kuchnia Juneau bywa kreatywna: kelp salsa, fusion rybne przekąski, a nawet dania z dziczyzny lub renifera w niektórych lokalach.
Dla tych, którzy wolą coś do picia, dobrym wyborem będzie Alaskan Brewing Co. – jedna z pierwszych mikrobrowarni w całym stanie. Ich klasyczne piwa, jak Alaskan Amber czy White, idealnie pasują do zimnego klimatu.
Co zobaczyć w Juneau w jeden dzień?
Jeśli zastanawiasz się, co zobaczyć w Juneau w 1 dzień, masz naprawdę sporo możliwości – to niewielkie miasto, ale pełne wrażeń. Najbardziej klasyczny plan dla osób przypływających statkiem to połączenie dwóch symboli Juneau: lodowca Mendenhall i kolejki Mount Roberts Tramway. Rano warto wyruszyć w stronę lodowca – można tam dojechać autobusem wahadłowym z portu lub zorganizowaną wycieczką.
Jeśli jednak bardziej niż widoki z góry interesuje Cię dzika natura, rozważ alternatywę: rejs na wieloryby w zatoce Auke Bay. Wyprawa trwa zwykle 3–4 godziny i daje szansę zobaczyć humbaki, orki, foki i bieliki. Dla wielu to jedno z najbardziej wzruszających wspomnień z całej Alaski.
Jeśli masz energię i dobrze zaplanujesz dzień, da się nawet połączyć lodowiec Mendenhall z krótkim rejsem na wieloryby – wiele lokalnych biur oferuje pakiety typu „Mendenhall & Whale Watching Combo”. Wtedy masz gwarancję, że zdążysz wrócić na statek, a jednocześnie zobaczysz to, co w Juneau najpiękniejsze: góry, lodowiec i ocean pełen życia.

FAQ – najczęstsze pytania o Juneau
Jak długo statek wycieczkowy stoi w porcie Juneau?
Zazwyczaj od 6 do 10 godzin, w zależności od trasy. To wystarczająco, by zobaczyć lodowiec Mendenhall, wjechać kolejką na Mount Roberts i zjeść świeżego kraba w porcie. Warto jednak pamiętać, że atrakcje poza centrum (np. Tracy Arm Fjord czy lot helikopterem) mogą wymagać wcześniejszej rezerwacji i planu dnia.
Czy do lodowca Mendenhall można dojść pieszo?
Nie – pieszo z portu byłoby to nierealne, bo dzieli je ok. 20 km. Można jednak skorzystać z busów wahadłowych lub wycieczek z transportem. Na miejscu czekają krótkie szlaki – najpopularniejszy prowadzi pod wodospad Nugget Falls i zajmuje około 45 minut w obie strony
Czy warto lecieć helikopterem na lodowiec?
Tak, jeśli pogoda dopisze – to jedna z najpiękniejszych przygód na Alasce. Widok z powietrza na góry, jeziora i lodowce jest absolutnie wyjątkowy. Trzeba jednak pamiętać, że loty są zależne od warunków atmosferycznych i często odwoływane w przypadku mgły lub niskich chmur.
Jak ubrać się na zwiedzanie Juneau?
Warstwowo. Pogoda potrafi się zmienić w ciągu kilku minut. Zabierz lekką kurtkę przeciwdeszczową, bluzę i wygodne buty z dobrą przyczepnością – szlaki przy lodowcu mogą być wilgotne i śliskie. Warto mieć też czapkę lub kaptur – nawet w czerwcu wiatr potrafi zaskoczyć.
Czy w Juneau można płacić kartą?
Tak, niemal wszędzie – w restauracjach, sklepach i punktach turystycznych. Ale drobne gotówką (dolary amerykańskie) przydadzą się na napiwki, małe przekąski, food trucki i lokalne pamiątki.
Czy warto zostać w Juneau na dłużej?
Zdecydowanie tak. Choć większość turystów wpada tu na kilka godzin w ramach rejsu, to miasto i okolice oferują tyle szlaków i widoków, że spokojnie można zostać na 2–3 dni. To także dobra baza wypadowa do dalszych przygód – np. rejsu do Tracy Arm Fjord lub wizyty w wiosce Tlingitów.
Czy Alaska naprawdę jest tak droga?
Ceny w Juneau są wyższe niż w kontynentalnych stanach USA – wynika to z transportu i sezonowości. Warto przygotować się na droższe posiłki (krab to 40–60 USD), bilety na kolejkę (ok. 45 USD w obie strony) czy wycieczki (lot helikopterem od 400 USD). Ale widoki – bezcenne.



