Columbia Icefield – największe pole lodowe w Górach Skalistych

Columbia Icefield to jedno z najbardziej imponujących miejsc w kanadyjskich Górach Skalistych. Znajduje się na granicy dwóch parków narodowych – Jasper i Banff – Leży na granicy dwóch parków narodowych – Jasper i Banff – i robi wrażenie swoją skalą oraz surowością. To tutaj mają źródła wielkie rzeki Ameryki Północnej, a ogromne połacie lodu przypominają, jak potężna była epoka lodowcowa.

Columbia Icefield – gdzie się znajduje?

Columbia Icefield leży w jednej z najbardziej malowniczych części kanadyjskich Gór Skalistych, tuż przy słynnej trasie Icefields Parkway. To największe pole lodowe w całym paśmie – zajmuje powierzchnię około 325 km², a w niektórych miejscach jego grubość dochodzi aż do 365 metrów. To jedno z najbardziej imponujących i jednocześnie najłatwiej dostępnych lodowców w Ameryce Północnej.

Wyjątkowość Columbia Icefield polega także na tym, że wody z topniejącego lodu spływają w trzy różne strony kontynentu – do Oceanu Spokojnego, Atlantyckiego i Arktycznego. Nic dziwnego, że mówi się o nim jako o „wododziale Ameryki”.

Historia i powstanie lodowca

Columbia Icefield powstało w ostatniej epoce lodowcowej, około 240 tysięcy lat temu. Przez tysiące lat pokrywało ogromne połacie Gór Skalistych, a jego lodowe języki schodziły w doliny, rzeźbiąc krajobraz.

Dziś to pole lodowe nieustannie się zmienia. Od początku XX wieku naukowcy obserwują szybkie cofanie się lodowców – to naturalny proces, który przyspieszyły zmiany klimatyczne. Najlepiej widać to przy Athabasca Glacier, gdzie wbite w ziemię kolejne tablice pokazują, w którym roku kończył się jęzor lodowca.

Na mnie zrobiło to ogromne wrażenie. Niby wiedziałam, że lodowce się cofają, ale zobaczyć na żywo, jak szybko postępuje ten proces – to zupełnie inna, trochę przerażająca perspektywa. Athabasca Glacier cofa się średnio o 10–15 metrów rocznie – to najlepiej widoczny dowód na to, jak szybko zmienia się klimat.

Najważniejsze lodowce Columbia Icefield

Na Columbia Icefield znajduje się kilka dużych lodowców, z których każdy ma swoje wyjątkowe oblicze.

• Athabasca Glacier – najbardziej znany i najczęściej odwiedzany. To tu można podejść niemal do samego jęzora lodowego.
• Saskatchewan Glacier – największy z lodowców wchodzących w skład pola, rozciąga się na 13 km długości.
• Dome Glacier, Stutfield Glacier i Castleguard Glacier – mniejsze, ale widowiskowe, widoczne z trasy Icefields Parkway.

Jak zobaczyć Columbia Icefield?

Najłatwiej dotrzeć tutaj jadąc Icefields Parkway, jedną z najpiękniejszych tras widokowych na świecie, która łączy Jasper i Lake Louise.

• Columbia Icefield Discovery Centre – centrum turystyczne, w którym znajdziesz wystawy, restaurację, sklep i informacje o wycieczkach.
• Spacer do Athabasca Glacier – można podejść do wyznaczonego punktu widokowego. Ze względu na szczeliny i ruch lodu wejście na sam lodowiec bez przewodnika jest zabronione.
• Wycieczki Snocoach – specjalne pojazdy wjeżdżają bezpośrednio na lodowiec. To jedna z najbardziej popularnych atrakcji regionu.
• Glacier Skywalk – szklany pomost nad doliną Sunwapta, zawieszony 280 m nad ziemią. Widoki są spektakularne i dostępne także w ramach zorganizowanych wycieczek z GetYourGuide. Poniżej wstawiam link afiliacyjny, ale polecam go z pełnym przekonaniem – sama korzystałam już z usług tej firmy (na Alasce i w Egipcie) i wszystko było świetnie zorganizowane.

Sam dojazd w okolice Columbia Icefield to część niezapomnianej przygody – opisałam ją w przewodniku po trasie z Whistler do Jasper. 

Ciekawostki o Columbia Icefield

Kiedy stoisz u stóp Athabasca Glacier, czujesz chłód wiatru i słyszysz dudnienie pękającego lodu. To moment, w którym zdajesz sobie sprawę, że Columbia Icefield to coś więcej niż tylko lodowiec – to żywy, zmieniający się organizm i jedno z najbardziej niezwykłych miejsc w Górach Skalistych. Każdy jego fragment kryje w sobie liczby i fakty, które potrafią zaskoczyć.

• To największe pole lodowe w Górach Skalistych, ale zajmuje zaledwie 0,01% powierzchni Kanady.
• Lód ma miejscami ponad 300 metrów grubości.
• Wody z Columbia Icefield zasilają trzy oceany – to jeden z najważniejszych punktów hydrologicznych Ameryki.
• Lodowiec cofa się z każdym rokiem – od 125 lat jego jęzor stracił ponad 1,5 km długości.
• W pogodne dni z lodowca można dostrzec najwyższe szczyty tej części Gór Skalistych: Mount Athabasca, Mount Andromeda i Mount Columbia.

Gdzie zanocować w pobliżu Columbia Icefield?

Bezpośrednio przy Columbia Icefield działa Glacier View Lodge – jedyny hotel położony naprzeciwko Athabasca Glacier. To miejsce wyjątkowe, bo z panoramicznych okien pokoi rozciąga się widok prosto na jęzor lodowca. Jeśli szukasz tańszych opcji, najlepiej kierować się w stronę Sunwapta Falls Rocky Mountain Lodge, oddalonego o kilkadziesiąt minut jazdy trasą Icefields Parkway. Większą bazę noclegową znajdziesz natomiast w Jasper i Lake Louise, gdzie dostępne są zarówno pensjonaty, lodge’e, jak i hotele sieciowe. W praktyce oznacza to, że planując nocleg w okolicy Columbia Icefield, warto rezerwować z wyprzedzeniem – szczególnie jeśli marzy Ci się spanie „z widokiem na lodowiec”.

Praktyczne informacje

Planując wizytę przy Columbia Icefield, warto przygotować się nie tylko na zachwycające widoki, ale też na specyficzne warunki. Nawet latem przy jęzorze lodowca jest naprawdę zimno, o czym sama się przekonałam. Wiatr potrafi przenikać do kości, więc ciepłe ubranie to absolutna podstawa żeby spokojnie wędrować w pobliżu lodowca.

• Najlepszy czas na wizytę: czerwiec – wrzesień, gdy drogi są przejezdne i działa centrum turystyczne.
• Parking: przy Discovery Centre znajduje się duży parking, skąd ruszają gąsienicowe autobusy Snocoach.
• Bezpieczeństwo: nie wchodź na lodowiec samodzielnie. Szczeliny bywają ukryte pod cienką warstwą śniegu.
• Ubiór: nawet latem panuje tu chłód – warto mieć kurtkę przeciwwiatrową, ciepłą bluzę i buty trekkingowe.

Więcej informacji praktycznych znajdziesz na stronie Parks Canada – Columbia Icefield.

Moim zdaniem:

Columbia Icefield to jedno z tych miejsc, które naprawdę pokazują potęgę natury. Ogromne połacie lodu, surowy, szary krajobraz, widok cofających się jęzorów i świadomość, że stoisz na „dachu hydrologicznym Ameryki”, sprawiają, że trudno pozostać obojętnym. Myślę, że warto dodać ten punkt jako obowiązkowy na trasie Icefields Parkway.

FAQ – Columbia Icefield